Exposé Premiera Edwarda Kriega – 28.08.2005

Premier Rządu Królewskiego Edward Krieg wygłosił swoje expose w dniu 28 sierpnia 2005 roku w Pałacu Parlamentu w Dreamopolis.


Wasza Królewska Mość!
Panowie Senatorowie!
Panie i Panowie Posłowie!
Dreamlandczycy!

Po raz kolejny obejmuję urząd Premiera Rządu Królewskiego. Tym razem towarzyszy mi świadomość, że, będąc następcą pierwszej kobiety-premiera, ja z kolei jestem pierwszym Dreamlandczykiem sprawującym stanowisko szefa rządu dwukrotnie. Ta świadomość wraz ze świadomością, jak wysokie poparcie podczas wyborów uzyskała moja partia i ja osobiście, powodują, że jeszcze poważniej myśleć muszę o swoich nowych obowiązkach, by Was wszystkich nie zawieść. Obiecuję, że będę się starał. Tak w realnym świecie, jak i tu – zaufanie znaczy dla mnie bardzo dużo.

Od mojej dymisji ze stanowiska szefa rządu minął prawie rok i minęły trzy gabinety. Rok i trzy gabinety doświadczeń, które wraz z tym, czego nauczyłem się już wcześniej, wykorzystywał będę, by sprawnie przewodniczyć nowemu Rządowi Jego Królewskiej Mości. Dziękuję wicehrabiemu profesorowi Shakurowi, wicehrabiemu Albonowi, lady MacArthur – w szczególności właśnie Lady, której udało się udowodnić, że kobieta stojąca na czele rządu najstarszego państwa wirtualnego polskiej sieci może być dobrym wyborem.

Jednocześnie wynik ostatnich wyborów postrzegam jako dowód walki dwóch rodzajów oczekiwań, jakie obywatele stawiają przed władzami Królestwa. Z jednej strony bardzo dobry wynik wyborczy Stronnictwa Federalnego, które szło wyborcze szranki ze mną jako kandydatem na premiera, jest dla mnie znakiem, że część Dreamlandczyków jest już zmęczona rządami młodych, niedoświadczonych jeszcze polityków, często też bezpartyjnych, a więc nie odpowiadających za swoje decyzje przed żadnym elektoratem. Z drugiej zaś strony wielkim zaufaniem obdarzyliście Państwo kandydata Dreamlandzkiej Partii Monarchistycznej Bartka Masalskiego, który w federalnej polityce jest przecież debiutantem. Wskazuje to wszystko na dwie kompletnie odmienne wizje polityki Królestwa – kształtowaną przez „starą gwardię” i kształtowaną przez „młodych”. Doświadczenie nie musi jednak przecież walczyć z ambicją i rzutkością młodych stażem Dreamlandczyków. Sprawą dreamlandzkiej mądrości pokoleń jest wykorzystać atuty wszystkich w taki sposób, aby dopełniały one wzajemnie swe braki. Życzyłbym sobie, by przez to, co będę robił, zaufali mi także ci młodzi dreamlandzką metryką. W moim Rządzie obecną będą w końcu także osoby bez wielkiego stażu w Królestwie, ale będące jednocześnie osobami godnymi najwyższego zaufania.

Razem sprostać będziemy musieli niejednemu problemowi. W sprawach wewnętrznych będzie to oczywiście przede wszystkim budowa systemu gospodarczego. Rządowy Komitet ds. Gospodarczych został powołany moją jako szefa rządu decyzją w II połowie 2003 roku. Sprawą prestiżową jest zatem dla mnie, by właśnie za mojej drugiej kadencji zakończył on swą działalność poprzez opracowanie dla Dreamlandu systemu gospodarczego. To projekt zdecydowanie priorytetowy, zapewniający nową jakość dreamlandzkiego życia. Poza tym wkrótce może okazać się, że konieczne będą oszczędności. Zasada w tego rodzaju przypadkach jest prosta: im szybciej władze się tym zajmą, tym będzie to mniej dotkliwe. Mój Gabinet będzie musiał pochylić się nad pomysłami równoważenia budżetu – czy to zakładającymi zmniejszenie wydatków, czy to zwiększenie wpływów. Obiecuję jednak, że dopilnuję, by wykonanie takiego planu było jak najmniej dolegliwe dla obywatela i jednocześnie maksymalnie skuteczne. Jeśli chodzi o projekty ustaw, które uważam za konieczne, na pierwszy plan wysuwają się projekty o edukacji podstawowej, nowelizacja Kodeksu karnego, uproszczenie systemu prawnego oraz ustawy o partiach politycznych, która regulowałaby tryb rejestracji partii i uniemożliwiałaby powstawanie jednoosobowych efemeryd. Tymi projektami mój Gabinet zajmie się w pierwszej kolejności, jednocześnie z pracami nad kolejnym budżetem. Równolegle prace będą przebiegały także nad projektami zmierzającymi do likwidacji Ministerstwa Sprawiedliwości i przeniesienia części kompetencji Ministra do innych organów administracji. Do czasu przyjęcia przez Parlament opracowanych przez Rząd rozwiązań pełniącym obowiązki Ministra Sprawiedliwości będę ja osobiście.

W sprawach polityki zagranicznej dążyć będę przede wszystkim do umacniania i zacieśniania Sojuszu Dreamlandzko-Scholandzkiego jako sojuszu dwóch głównych mocarstw polskiej sceny międzynarodowej v-państw. Niestety, wiele ostatnich miesięcy w kwestiach Sojuszu uważam za stracone. Nie wykorzystano należycie szans, jakie niesie przyjaźń ze Scholandią, zaniedbano dostosowywanie istniejących wspólnych mechanizmów do zmieniających się realiów, zaniedbano szanse rozwoju. Ten Gabinet stracony czas nadrobi. Jest tyle możliwości: chociażby współpraca miast i prowincji partnerskich, współpraca kulturalna, dalsze skuteczne koordynowanie wspólnej polityki zagranicznej. I najważniejsze: współpraca u podstaw, na poziomie nie rządów a obywateli. Większą integrację obu społeczeństw osiągnąć możemy jednak tylko oferując im coraz doskonalsze służące temu instrumenty. Takim instrumentem jest zaś na przykład wymiana walut. Od wczoraj w Królestwie obecny jest z wizytą Premier Królewskiego Rządu Scholandii Krzysztof baronet Dudziec. Omówiliśmy już część spraw związanych z Sojuszem, dziś rozmowę dokończymy. I jeszcze dziś wszyscy będą mieli okazję zapoznać się z wszelkimi ustaleniami, które zostaną podane do wiadomości publicznej za pomocą wspólnego komunikatu premierów. Życzliwym okiem mój rząd przyglądał się będzie również Baridasowi, Solardii i Wandystanowi. W tym pierwszym przypadku ufam, że ostatnia zmiana władzy w Republice nie zmieni na niekorzyść tradycyjnie bardzo ciepłych kontaktów między Ekorre a Cracoffią, których początek sięga jeszcze prezydenta Christofo. Jako zwyczajowo bliskie Królestwom Sojuszniczym kraje postrzegam także relatywnie młode państwa – Królestwo Aklandii, Zjednoczone Królestwo Brugii, Królestwo Natanii i Księstwo Skytii. Poza wspomnianą wizytą w Scholopolis planuję inne jeszcze podróże, które pozwolą zacieśnić współpracę pomiędzy Dreamlandem a wszystkimi innymi polskimi mikronacjami.

Te wszystkie ambitne plany realizować będę wraz z innymi członkami Rządu, ludźmi, którym zdecydowałem się w pełni zaufać. Prezentuję nowy skład Rządu:

Premier – książę Edward Krieg
Wicepremier, Minister Finansów i Gospodarki – Yelonek wicehrabia Rogacz
Minister Kultury i Nauki – sir Sykstus Boruta
Minister Pracy – lady Tia MacArthur
Minister Promocji i Informacji – wakat (chciałbym, by był to Z. Czarnecki, ale ten chwilowo na urlopie)
Minister Spraw Zagranicznych – Ari-Quekka wicehrabia Vertonen
p.o. Ministra Sprawiedliwości – książę Edward Krieg

W służbie Królestwa!

( – ) książę Edward Krieg
Premier Rządu Królewskiego